Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szukasz
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:42, 22 Maj 2010 Temat postu: KGP |
|
|
Zakładam nowy temat. Dlaczego? Bo mam czas . Dodatkowo wydaje mi się, że zasięg przedsięwzięcia zasługuje na osobny wątek, żeby łatwiej było śledzić nasze postępy i przygotowania.
Joker nie przenoś tutaj niczego co zostało już napisane w innych wątkach a wszystkich pozostałych proszę o wpisywanie pomysłów, rad, pytań i opinii na ten temat właśnie tutaj.
Dziękuję.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
M&Ms
Doświadczony gracz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: polska
|
Wysłany: Sob 9:50, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Więc tak, jeśli chodzi o mój udział w zdobywaniu KGP to ja odpadam z przyczyn organizacyjnych tzn. wolnego nie dostanę wtedy kiedy chcę a jak już mam jakieś wolne to chciałabym jechać do domu więc mnie pod uwagę brać nie musicie w całej wyprawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szukasz
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:57, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No to teraz moje pierwsze spostrzeżenia. Pomysł Raistlina na zdobycie KGP w kolejności od najniższej do najwyższej góry, który na początku był bardzo dobrym pomysłem, nagle zaczął wyglądać zdecydowanie zbyt kosztownie. O co mi chodzi? Przeprowadziłem symulację komputerową (pobieżnie sprawdziłem gdzie, które szczyty się znajdują) i okazało się, że wyjazd do dosyć odległej kotliny kłodzkiej trzeba będzie powtarzać trzy razy (zgodnie z pomysłem Raistlina) zamiast pojechać tam raz i wejść na wszystko co akurat obejmuje nasz plan. Proponował bym zatem odejście od tego pomysłu i zastąpienie go pomysłem 'wyjazdów rejonowych' - wyjazd w rejon zagęszczenia szczytami, którymi jesteśmy zainteresowani i zdobycie wszystkich w okolicy. Takie działanie ograniczy ilość wyjazdów, koszty paliwa i pozwoli na szybsze osiągnięcie celu - zdobycie KGP. Jest jednak pewne ALE - pojedyncze wyjazdy ulegną wydłużeniu i będą wymagały dłuższego urlopu, czy też jakiegoś innego czasu wolnego. Nie oznacza to wcale zwiększenia czasu na zwiedzanie danego regionu ponieważ pięciodniowy wyjazd będzie obejmował na przykład 4 szczyty w jakiejś logicznej odległości od siebie.
Czekam na opinie a tymczasem zajmę się zebraniem szczytów w jakieś sensowne grupy do zdobywania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaistlinJedyny
HIPER GRACZ PRO
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Spokoju
|
Wysłany: Sob 11:15, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No ja się tak do porządku przyjrzałem tym szczytom i ich położeniu na mapie polski i szczerze mówiąc trochę się przeraziłem. Szesnaście z dwudziestu ośmiu szczytów jest w okolicach Wałbrzycha, Kłodzka i Legnicy, i kurcze jeszcze nie wiem jak je ugryźć. Tam noclegi kosztują majątek a jedyne tanie schronisko jakie udało mi się namierzyć to schronisko pod masywem Ślęży. Ślęża leży totalnie po stronie wschodniej tego ogromnego zgrupowania szczytów, tak więc nie jest to zbyt dobra baza wypadowa (no może na upartego na dwa szczyty prócz Ślęży), także nie wiem. Trza nad tym usiąść i pokombinować.
Udało mi się jedno ustalić, możemy spokojnie jechac sobie na Łysicę, stoi ona sobie tam taka samotna i nic wkoło nie ma
Udało mi się jeszcze ustalić że ze wszystkich szczytów KGP na jednodniowy wypad nadaje się tylko dwa. Czupel, można sobie wejść z Wilkowic bodaj zielonym. No i słynne Skrzyczne, tutaj chyba nie muszę tłumaczyć. Reszta szczytów znajduje się w okolicach Nowego Sącza i na południe od Krakowa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RaistlinJedyny dnia Sob 11:36, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szukasz
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:14, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Babią górę też też można w zasadzie w jeden dzień załatwić. dojad na miejsce to jest 2:30h - maksymalnie 3 godziny. Wyjazd o 5 czy o 6 i nie powinno być problemu. Więc z 28 szczytów mielibyśmy aż 3 pod ręką .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joker
HIPER ULTRA GRACZ PRO
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieczna otchłań
|
Wysłany: Nie 19:28, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kurde jednak z powodów technicznych udział mój i Agnieszki musi zostać wykreślony z tej wyprawy:(
Możliwe że wybierzemy się z wami od czasu do czasu ale ze wszystkich odpadamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szukasz
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:20, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No to proponuję zacząć z rozmachem ale tanio - może coś więcej na temat finansów będziemy wiedzieli już podczas tej wyprawy?
06.06.2010 (niedziela) - Babia Góra AKA Diablak - bardzo wstępne prognozy przewidują ciepły, słoneczny dzień. Wyjście z parkingu na przełęczy Krowiarki pod schronisko na markowych szczawinach, percią akademików na szczyt i zejście szerokim, wysokim zboczem na parking (jakieś 5h maksymalnie).
koszt wahałby się w granicach 10 - 17 PLN. (koszt uzależniony ilością osób)
Raistlin i Butcher czekam na wasze zdanie, i czekamy na decyzję Jokera w tej kwestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Butcher
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kręte czeluścia Jankowic
|
Wysłany: Śro 17:48, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Powiem tak. WŁaśnie dzisiaj wysłałem deklaracje o przyjęcie do klubu zdobywców KGP jeśli przyjdzie do piatku to będzie wspaniale. Jeśli nie to lipa. Cały czas nastawiam się na ten wypad 12.06. Nie koniecznie Łysica może to byc nawet Babia.
Wiem że to troche komplikuje ale zależy mi na zdobycie tytułu. Pamiątka na całe życie. Zadzwonie do nich jutro czy będzie możliwa szybsza weryfikacja mojego zgłoszenia i dam znać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaistlinJedyny
HIPER GRACZ PRO
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Spokoju
|
Wysłany: Czw 9:04, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No ja się oczywiście piszę na ten wypad i na tą trasę. Tylko kurde zastanawiam się czy wypad 6 na babią nie zepsuje planu wypadu 12 na Łysicę. Głównie chodzi tutaj o finanse.
Butcher nie możesz ściemnić jakoś że np. Babią zdobyłeś chwilę przed dostaniem tej legitymacji czy czegoś tam? I sobie ją wbić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Butcher
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kręte czeluścia Jankowic
|
Wysłany: Czw 17:21, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a niby w jaki sposób. zresztą mi nie bardzo pasuje wypad w następnym tygodniu. Nie lepiej by było pojechac na Babią 12, a Łysice odłożyć na inny termin. Po tej Babiej mam na rano .wiesz jaki to by byl koszmar iść do pracy bez regeneracji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szukasz
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:20, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
nastąpiła drobna zmiana - wyjazd na Babią górę ma nastąpić 05.06.2010 (sobota), reszta bez zmian.
Co do udowadniania, że się było na górze albo nie - na Łysicy ani w okolicy nie ma nic oprócz krzyża, więc dowodem naszej tam obecności może być tylko zdjęcie (pod tym właśnie krzyżem ). Pieczątkę z Babiej można sobie na zwykłej kartce zrobić a potem wkleić do książeczki (myślę, że problem rozwiązany).
Skupmy się raczej jak i kiedy załatwić Sudety .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaistlinJedyny
HIPER GRACZ PRO
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Spokoju
|
Wysłany: Pią 10:26, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Butcher problem rozwiązany, jeśli pojedziemy sobotę to odpoczniesz sobie spokojnie w niedzielę i już.
A co do Sudetów to ja muszę ostro to przemyśleć. Także na dzień dzisiejszy nie mogę nic powiedzieć.
EDIT: No ja to właśnie przemyślałem i mam takie pytanie. Jak ma wyglądać zdobywanie szczytów w Sudetach? Przyjeżdżamy autem do jakiejś miejscowości pod szczytem, zdobywamy szczyt, schodzimy z niego do tej miejscowości i bierzemy w niej 1 nocleg? Potem jedziemy dalej itd. Czy może obieramy jedną miejscowość i z niej jeździmy po okolicy i zdobywamy szczyty później do niej wracając na spanie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RaistlinJedyny dnia Pią 19:43, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaistlinJedyny
HIPER GRACZ PRO
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Spokoju
|
Wysłany: Sob 15:56, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra piszę nowego posta bo drugiego Edita w moim poście by pewnie nikt nie zauważył tak jak pierwszego.
Tak więc mam plan...
Proponuje w pierwszej kolejności dziabnąć Sudety Zachodnie, chociaż jak dla mnie ten podział Sudetów jest mocno umowny, tak więc należy przyjąć że jest to plan wyprawy w "moje Sudety Zachodnie". Są to szczyty najbardziej od nas oddalone tak więc myślę że walnięcie ich w pierwszej kolejności wynika z jakiegoś takiego instynktu Czekając na odpowiedź na moje pierwsze pytanie w poście powyżej stwierdziłem że chyba będziemy nocować w jednym miejscu i stamtąd jeździć do punktów startowych i końcowych. Tak więc jedziemy:
Sudety Zachodnie
Szczyty wyodrębnione do zdobycia:
Skopiec, Góry Kaczawskie 724 m,
Skalnik, Rudawy Janowickie 945 m,
Wysoka Kopa, Góry Izerskie 1126 m,
Śnieżka, Karkonosze, 1602 m.
Kolejność zdobywania dowolna.
Trasy proponowane, czyli największy zajob:
Skopiec - Dojazd do wioski o nazwie Trzcińsko, niebieski szlak do wioski Radomierz, stamtąd wzdłuż zielonego szlaku rowerowego dróżką równolegle do Grzbietu Południowego do Komarna, następnie szlak pomarańczowy i niebieski na szczyt.
Powrót, niebieski w dół, odbicie w lewo na czarny i później w prawo na zielony do Janowic Wielkich. Stamtąd jeździ pociąg do Trzcińska tak więc nie ma problemu jeśli chodzi o znienawidzony asfalt. Czas około 6 godzin.
Wysoka Kopa - Tutaj świetna trasa z Przełęczy Szklarskiej, jeśli by szło gdzieś tam auto zostawić ale myślę że nie było by wielkiego problemu. Czerwonym do [link widoczny dla zalogowanych] potem cały czas czerwonym do [link widoczny dla zalogowanych] lekki odpoczynek i dalej pomarańczowym dobijamy do czerwonego i w prawo na szczyt.
Powrót, zielonym i niebieskim chwilę razem a później już tylko do przełęczy Szklarskiej. Orientacyjny czas 5,40 h.
Skalnik - Można tu wejśc na 120 sposobów Wybrałem dosyć krótki szlak bo przeciez nie tylko Skalnik przyjechaliśmy zdobyć a dodatkowo bardzo podobną trasę mam w przewodniku i jest dosyć fajna. Z miasta Kowary zielonym prawie do samego szczytu, trza będzie wejść jeszcze kawałek na sam szczyt kilka kroków niebieskim a później wrócić na to skrzyżowanie szlaków. ze skrzyżowania czerwonym i w okolicach góry Bukowa przedostać się na niebieski którym wracamy do Kowar. Czas jakieś 4,50 h. Ładne podejście i zejście
Śnieżka - Hmm...... Podobna sprawa jak ze Skalnikiem tutaj również wyszedłem z założenia że nie przyjechaliśmy w Sudety żeby chodzić jakimiś zawiłymi trasami, tak więc z Karpacza niebieskim pod samą "przełęcz pod Śnieżką". Czerwonym na szczyt i żeby nie wracać czerwonym możemy zrobić małą pętelkę niebieskim wkoło szczytu do przełęczy. No a z przełęczy czerwonym do Kapracza na grila. Czas to jakieś 6 h.
Pozostawiam do obgadanie sprawę gdzie wzięli byśmy noclegi. Ja ze swojej strony propnował bym nocleg w okolicach Podgórzyna, miejscowości otoczonej "moimi Sudetami Zachodnimi".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szukasz
Gracz Pro
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:19, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kawał niezłej roboty odwaliłeś . W zasadzie to bym się ze wszystkim zgodził ale...
Zacząłbym od Wysokiej Kopy i to jeszcze w dniu przyjazdu (z Jakuszyc tak jak proponujesz). Dojazd do Jakuszyc to jakieś 4-5h. Nocleg w Podgórzynie jest dobrym pomysłem (a może malutka Przesieka? blisko Podgórzyna).
Kolejny dzień, to byłaby Śnieżka. Może być tak jak proponowałeś a może być właśnie z Przesieki, przez przeł. Karkonoską, Słonecznik, przeł. Pod Śnieżką, Śnieżka i powrót do Przesieki przez Karpacz Górny.
Trzeciego dnia rano (zaraz po zmartwychwstaniu ) zajęli byśmy Trzcińsko, z którego sugerujesz Skopiec. Z tego samego Trzcińska można bardzo wygodnie zdobyć Skalnik żółtym szlakiem (kwestia jest tylko czy w jeden dzień czy w dwa).
Tak na koniec, zupełnie od siebie zaproponowałbym Chełmca, Waligórę i Wielką Sowę (wszystkie trzy są blisko siebie więc jakoś by się coś może dało). Jak opracuję więcej szczegółów to napiszę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szukasz dnia Sob 17:20, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaistlinJedyny
HIPER GRACZ PRO
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Spokoju
|
Wysłany: Sob 17:50, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hej szukasz co do Śnieżki to nie wiem ale ta trasa z Przesieki na Śnieżkę tam i powrót to mi wychodzi w czasie jakiś potwór. 9 h albo lepiej bo już później nie liczyłem.
Co do Skalnika to właśnie też te trasy z Trzcińska oglądałem bo mi się bardzo podobały ale znów czas. Jeszcze ewentualnie z wioski Karpniki obczaj sobie pomarańczowym, tylko że to asfaltu kupa....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RaistlinJedyny dnia Sob 17:51, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|